- Nie wiem, czy agresywny język PiS pod kierownictwem Zbigniewa Ziobry by się zmienił. Ale partia byłby groźniejsza, ponieważ mogłaby pozyskać większy elektorat. Po Palikocie nie płaczę, dla PO to dobrze, że podjął taki krok. Ale dla nie go to krok zabójczy; zniknie ze sceny politycznej - mówi Bogdan Borusewicz, marszałek senatu RP, w programie Agnieszki Kublik, dziennikarki "Gazety Wyborczej"