Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Jedzie jedzie wózek, a na wózku Buzekbr Raz dwa trzy cztery, maszerują wyższe sferybr Za nim Lepper jedzie, po nim lepiej będziebr Siedzi na lawecie, liczy ecie-peciebr Traktorami drogi grodzibr Owce na manowce wodzibr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Oto ciżemka posła Geremkabr Wpadła w ręce służb policji, gdy wychodził z koalicjibr Gabriel Janowski przedawkował proszkibr Śmiesznie podskakuje, wszystkich dziś całujebr Poseł Kalinowski ogolił se włoskibr Gdyż powraca słodko Grzegorz Kołodkobr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Ślini się Maniek do Danuty Waniek,br Na władzę pazerni bardziej od Jaskiernibr Sławoj Leszek Głódź powstrzymuje chućbr Dosyć ma sutanny, wolałby na pannybr Obersturmbannführer Miller długo czekał na swą chwilę,br Połknął w biurze Kwasa i z Labudą hasabr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Dyrektor Alot w nocy miał nalotbr Eins zwei, Polizei, sieben acht, gute Nachtbr Wywęszyli kota w łóżku u Alotabr Fünf sechs, gruppen sex, zwęszył kota wściekły piesbr Wziął go na Okęcie Olkowi w prezenciebr Głaszcze Olek kota, kota od Alotabr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Balcerowicz Leszek wypchał sobie mieszek,br Brzydko się przewrócił, reformy porzuciłbr Pani poseł Sierakowska wyszła przypudrować noska,br Zaczaił się Kropiwnicki, pragnie złapać ją za cyckibr Spod prysznica słychać plusk,br To Kaczora kąpie Tuskbr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Żona premiera pięknie się ubiera,br W parlamencie chodzą słuchy, że Suchockiej buchła ciuchybr Niesiołowski Jerzy w Boga już nie wierzy,br A Łopuszański przespał Anioł Pańskibr Przy poręczy Paetz klęczy, sumienie go dręczybr Deus meus kosmateus i morele baksbr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Czarnecki Rysio umalował pysio,br Ma dzisiaj randkę z profesorem Handkebr Chwacko struga strusia Hojarska Danusia,br Kaczmarka Jacka obłapia znienackabr Oglądają w kinie porno o Putiniebr Ene due rabe, Putin dmucha żabębr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacelabr br Płacze premier Buzek, buchnęli mu wózekbr Przejął się Oleksy, upuścił dwa kleksybr Premier Mazowiecki ciągnie grube kreskibr Raz dwa trzy cztery, tak się bawią wyższe sferybr Kotarą porusza duch Ireneuszabr Stronnictwo zaś wiernie popiera Jaskierniębr br Trumf, trumf, misia bela misia Kasia konfacela